"Without you, I feel torn.
Like a sail in a storm.
Without you, I'm just a sad song."
Like a sail in a storm.
Without you, I'm just a sad song."
~.~
„Niall, nigdy nie chciałam się
żegnać z Tobą w taki sposób, ale jestem do tego zmuszona.
Zasługujesz, aby dowiedzieć się całej prawdy. Jako jedyny mnie
nie zostawiłeś. Byłeś do końca. Od samego początku widziałeś,
że coś jest nie tak. Chciałeś mi pomóc, ale nie wiedziałeś
jak. Pamiętasz, jak Ci powiedziałam, że za pracę kelnerki, nie
utrzymam dwóch osób. Miałam wtedy na myśli Rebeccę. Musiałam
być z Harry'm, żeby jej pomóc. Była chora na AIDS i potrzebowałam
pieniędzy na jej leki. Wiesz jakie Rose miała zdanie na ten temat.
Nie miałam wyjścia, musiałam być z nim. Rebecca teraz nie żyje,
więc ja też odchodzę. Nie chcę dłużej mieszać w waszym życiu,
tym bardziej, że Harry nic do mnie nie czuje. Dobrze wiesz, że
niepotrzebnie go pokochałam i teraz nie dałabym rady pożegnać się
z wami osobiście. Kiedy już wiem, że on nic do mnie nie czuje, nie
potrafiłabym spojrzeć mu w oczy. Kocham go. Dlatego wyjeżdżam,
jak najdalej stąd. Nikomu nie powiedziałam o tym, że Beccy jest
moją siostrą, dlatego, że wiązałoby się to z dalszymi
wyjaśnieniami o jej chorobie. Jest moją siostrą w połowie, tak
samo jak Mike – chłopak, o którym mówił Harry. Z Rebeccą mam
wspólnego ojca, a z Mike'iem mamę. Jest jeszcze Angel, z którą
również łączy mnie wspólna mama. Zastanawiasz się pewnie, czemu
nigdy nie powiedziałam Ci o nich. Chciałam zapomnieć o
przeszłości. Kiedy dowiedziałam się o chorobie Beccy, nasz ojciec
zginął razem z jej matką w wypadku samochodowym. Becks została
sama, a ja byłam jedyną osobą, która mogła jej pomóc. Prosiłam
o pomoc moją rodzinę, jednak mama stwierdziła, że nie chce mieć
nic wspólnego z moim ojcem i jego córką. On ranił ją w
przeszłości i dlatego tak zareagowała. To była chyba
najtrudniejsza decyzja w moim życiu. Uciekłam z domu. Poleciałam
na inny kontynent tylko dlatego, aby pomóc siostrze. Musiałam zmienić nazwisko. Było ciężko.
Miałam tylko osiemnaście lat i nie mogłam znaleźć pracy,
podobnie jak Beccy. Pracowałam dorywczo, aż w końcu spotkałam
Rose. Dalej wiesz co było. Zakochałam się w Harry'm, a on nie
odwzajemnił moich uczuć. Niedawno byłam z nim u jego rodziny.
Przez chwilę pomyślałam, że mogłoby być tak zawsze. Było
idealnie. Miałam wrażenie, że on jednak coś do mnie czuje. Ale
sam powiedział, że jest inaczej. Nawet nie wiesz, jak bardzo mnie
to zabolało. Anne jest taką miłą osobą, traktowała mnie jak
córkę. Pewnie nie będzie zadowolona, kiedy dowie się, że nie
jestem już z jej synem. Tak samo jak Katy. Obiecałam jej, że nie
zostawię Harr'ego, ale muszę to zrobić, nie mam wyjścia. Muszę
odejść. Jego obecność za każdym razem sprawiała, że byłam
szczęśliwa, a z drugiej strony dobijała, bo wiedziałam, że on
nigdy nie odwzajemni moich uczuć. Zawiodłam was wszystkich. Ciebie.
Chłopaków. Dziewczyny. Anne. Katy. Rodzinę Harr'ego. Rose. I
Harr'ego chyba też... Przepraszam za wszystko. Nie miałam odwagi
napisać tego wszystkiego w liście do Harr'ego. Ty zawsze
podejmowałeś dobre decyzje. Jeśli uważasz, że powinien wiedzieć,
możesz mu pokazać ten list. A jeśli nie, to po prostu zachowaj go
dla siebie, albo wyrzuć, cokolwiek z nim zrób. To już od Ciebie
zależy. Dziękuję Ci za wszystko, za wspaniałą
przyjaźń, za pomoc i wsparcie, które mi dałeś, za twoją
obecność. Dziękuję. Chciałabym Cię teraz przytulić, ale wiem,
że gdybym została, rozpłakałabym się i nie potrafiłabym Cię
potem zostawić. Przepraszam, że to wszystko tak się potoczyło.
Nigdy nie chciałam się z Tobą żegnać. Ale muszę to zrobić.
Żegnaj Niall.”
Nie, to nie koniec. Nie pozwolę jej
tak odejść. Kocham ją. Kocham i będę o nią walczyć. Nie mam
pojęcia, gdzie teraz jest, ale znajdę ją nawet, jeśli musiałbym
objechać cały świat i pukać do każdych drzwi. Znajdę ją,
ponieważ ją kocham.
_________________
TO JESZCZE NIE KONIEC! TO DOPIERO POCZĄTEK!
Najpierw chcę powiedzieć, że moja kochana Maddie wymyśliła shipperskie imię dla naszych bohaterów - Halyn (jestem zbyt tępa, żeby sama na to wpaść, ale na szczęście Mad mi pomogła <3)
A teraz chcę wam wszystkim podziękować za to, że czytaliście, komentowaliście, wspieraliście. Jesteście wspaniali! Mam najlepszych czytelników na świecie. Były trudne momenty i dzięki wam się nie poddałam. Przez to opowiadanie poznałam wiele wspaniałych osób! Czasami śmieszyły mnie wasze rozkminy na temat dalszych losów bohaterów. Kilka osób na początku miała nadzieję, że Lyn będzie z Niall'em, ale nie jest. To jest historia Lyn i Harr'ego, a nie Lyn i Niall'a. Niall miał swoją historię, ma swoją dziewczynę i jest szczęśliwy. Pozwólmy Lyn być szczęśliwą z Harry'm. Mogę was poprosić o jedną rzecz? Mianowicie chciałabym żeby KAŻDY CZYTELNIK zostawił komentarz, chociaż ten jeden raz i napisał co mu najbardziej się podobało w opowiadaniu, albo zacytował ulubiony fragment. Chciałabym to wiedzieć :)
Moim ulubionym rozdziałem jest Epilog, fragment który chwycił mnie za serce i nie chce puścić to "Nie, to nie koniec. Nie pozwolę jej tak odejść. Kocham ją. Kocham i będę o nią walczyć"
OdpowiedzUsuńMam nadzieje ze druga część pojawi się jak najszybciej, czekam. :-)
Nie umie wybrać najlepszego rozdziału bo wszystkie takie były.
OdpowiedzUsuńLiczę że następna część pojawi się szybko:-):-)
strasznie sie ciesze ze bedzie kolejna część
OdpowiedzUsuńuwielbiam tą historie i sposób w jaki piszesz
OMG <3
OdpowiedzUsuńTAKI SŁODKI <3
MAM DUŻO ULUBIONYCH ROZDZIAŁÓW <3
Xx.
Czytałam każdy rozdział ale nie zawsze komentowałam :)
OdpowiedzUsuńUlubiony moment? To było wtedy kiedy Harry obserwował Lyn w centrum handlowym gdy ona rozmawiała z małą dziewczynką :)
Uwielbiam to opowiadanie i czekam na kolejne części :*
Stała pingerowa czytelniczka <3
"Przyznaję się. Kocham Alice. Ja Harry Edward Styles kocham Alice,...". To mój ulubiony moment:-). Epilog świetny, nie mogę się doczekać następnej części. Pozdrawiam Kat
OdpowiedzUsuń"Przyznaję się. Kocham Alice. Ja Harry Edward Styles kocham Alice,..." i "Nie, to nie koniec. Nie pozwolę jej tak odejść. Kocham ją. Kocham i będę o nią walczyć." To moje ulubione momenty. Wszystkie rozdziały są super. Epilog smutny ale tak samo świetny. Kocham te opowiadanie ^^. Już nie mogę się doczekać drugiej części.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam xx.
P.S. Przepraszam że nie dodawałam komentarzy ale dopiero dzisiaj przeczytałam te rozdziały ;)
Moim ulubionym momentem są słowa Harrego w Epilogu i to jak Lyn przyznała się Niallowi że kocha Harrego. To opowiadanie znalazłam wczoraj i już je przeczytałam. Jest świetne !!! Teraz będe komentowała każdy rozdział. Kocham Cię
OdpowiedzUsuńNicol2069
Ja nie piszę komentarzy, ale to właśnie Epilog mnie tak ruszył, że aż Ci naskrobię parę słów ;)
OdpowiedzUsuńOpowiadanie porusza wiele kwestii ważnych w świecie: AIDS, o którym nadal się nie mówi, jakby to było jakieś tabu. O przyjaźni, której wciąż się nie docenia. I miłości, która mimo, ze rani jest najważniejsza :)
cieszę się, że nie zrobiłaś z tego opowiadania takiego.... cukierkowatego. Lubię happy endy, ale kiedy naturalnie wychodzą, a nie sztucznie. Tutaj jakby od razu był happy end, byłoby to sztuczne. Dlatego cieszę się, że nie wpadłaś w ten wir jak wiele blogerek, żeby "sprostać oczekiwaniom czytelników to walnę happy end". Za to mega plus.
Będę dalej czytać ;) Czekamy na Ciebie i dziękujemy za bardzo dobrą historię!
D.
Boże ryczę jak głupia :( nieeeeeeeee te listy były takie smutne! Nie umiem wybrać najlepszego momentu wszystkie były zniewalajaco genialne wiec jak ja mogę wybrać jeden, no jak?! Tak sobie myślę powinni zrobić książkę o tym ff jest świetny najwspanialszy i można by wymieniać i wymieniać!!! No książka była by odpowiednia :D wszyscy by na niej ryczeli! pewnie nie było by kogoś kto by przeczytał ten blog bez emocji :3 będę czekać cały czas aż oni w końcu będą razem!!!
OdpowiedzUsuńJej to takie piękne *o* Dziekuje ci za to opowiadanie! Z niecierpliwością czekam na część drugą.
OdpowiedzUsuńMoim ulubionym fragmentem jest ich pierwszy pocałunek, no i drugi tez (zakochałam się w perspektywie Hazzy). Na pewno jest tych momentów więcej, ale teraz myślę o tym xD
Po prostu koooocham końcówkę epilogu. Jest taka tajemnicza xD Jestem ciekawa jak ja znajdzie...
Dziekuje za tyle pięknych rozdziałów xx
Matko !! KC <333 to opowiadanie jest swietne juz nie mogę doczekac się 2 częsci !!!!!!!!!!!!!!! / Atka ;)
OdpowiedzUsuńCzekam na druga czesc Kocham to opowiadanie <33
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc nie spodziewałam się takiego zakończenia. Nie chodzi o to, że miał coś innego zrobić, tylko myślałam, że inaczej opiszesz tą sytuację, dobierzesz słowa. Argh nie zdziwię się jeśli nie będziesz wiedziała o co mi chodzi, bo czasami nawet sama siebie nie rozumiem XD Rozdział mi się podoba, według mnie zostawia czytającemu uczucie niedosytu. Przynajmniej mi.
OdpowiedzUsuńCóż, czekam na prolog, lub pierwszy rozdział kolejnej części. :))
zostawia niedosyt? właśnie o to chodziło :) prolog drugiej części jest tak jakby uzupełnieniem epilogu :)
UsuńSzczerze powiedziawszy, to ja mam tyle ulubionych fragmentów, że maszakra! ;-; Nie chcę ich wszystkich wypisywać, bo do rana bym się nie wyrobiła. Nie chcę końca opowiadania! Jak ty śmiesz mnie zostawiać na dwa tygodnie? Choć w sumie ja też was zostawię na dwa tygodnie XD
OdpowiedzUsuńJesteś wspaniała !!! nie spodziewałam się tego, ale jest naprawdę Boski !!! czekam na następny i weny życzę
OdpowiedzUsuńOmg! Kocham cię! xx
OdpowiedzUsuńBoże , jak ja wytrzymam te dwa tygodnie ehh no trudno !
Czekam na twój powrót i oczywiście jakiś rozdziałek. XD pozdrawiam
Ja nadal podtrzymuję - mój ulubiony to nie fragment ale rozdział 32 :)
OdpowiedzUsuńNie mogę się doczekać kolejnej części, opowiadanie kocham i czekam niecierpliwie <3
no cóż szczerze powiedziawszy nie posiadam ulubionego fragmentu, gdyż całe opowiadanie w najmniejszej części jest genialne <3
OdpowiedzUsuńCzekam niecierpliwie na drugą część.
Pozdrawiam i życzę weny :)
Jejku cały ten list do Nialla :C hgdfsdgasfb brak słów. Z pewnością będę czytała drugą część!
OdpowiedzUsuńMi podobało się, gdy "udawali" przed Beccy w mieszkaniu Lyn i gdy Harry ją przeprosił, bo myślał, że śpi :) Będę z niecierpliwością czekała na drugą część xx
OdpowiedzUsuńZaczęłam czytać to ff stosunkowo niedawno, bo chyba nie minął jeszcze nawet miesiąc, a to już koniec pierwszej części. Z tej okazji chcę Ci coś napisać, skarbie.
OdpowiedzUsuńZnalazłam Twojego bloga kompletnie przez przypadek, ale to już chyba pisałam wcześniej, i zakochałam się w nim. Zazwyczaj nie czytam ff hetero, a homo, więc ten należy do tych nielicznych rodzynków w mojej kolekcji. Przez moją manię pisania długich komentarzy poznałam Ciebie, wspaniałą dziewczynę, która mam wrażenie, że nie ma pojęcia jak bardzo jest cudowna, bo Twoje otoczenie nie potrafi Ci tego pokazać. Nie żałuję ani jednej sekundy spędzonej na tym blogu, bo każda z nich przyczyniła się do tego, że znalazłam wreszcie swoją twitterową przyjaciółkę, osobę, która w pełni mnie rozumie, a nasze rozmowy nie są ani trochę sztuczne lub wymuszone. I wiesz co? Pisząc pierwszy raz, że trafiłam tu przez przypadek, pomyliłam się. NIC NIE DZIEJE SIĘ PRZYPADKIEM - znajome? :) Jakaś siła wyższa zaplanowała dla Nas poznanie się właśnie w taki sposób i mam nadzieję, że będziemy się znać jeszcze długo.
Nie mam ulubionego fragmentu w tym ff, ale mam ulubioną postać. Tą postacią jesteś Ty, Em. Wykreowałaś ich wszystkich i te wszystkie wydarzenia, więc bez Ciebie żadne z wymienionych wyżej fragmentów nie miałyby miejsca. Dziękuję Ci słońce (chyba w imieniu wszystkich), że piszesz to ff i dwa pozostałe i mam nadzieję, że udało mi się chociaż przez chwilę wywołać uśmiech na Twojej twarzy. Your sincerely Maddie xx
+ o mój Boże usunęłaś weryfikację obrazkową! Uwielbiam Cię jeszcze bardziej haha <3
UsuńJezujezujezujezu kocham to opowiadanie kocham Ciebie!!!!!!!!! Najbardziej podoba mi się to, że Lyn i Harry od razu się nie pokochali/zrozumieli to w 1 rozdziale, kocham ta niepewność i wściekłość czasami, że jej tego nie powiedział, albo że ona mu nie wyznała ♥♡♥ niby bym to chciała ale wtedy wszystko stało by się nudne i takie normalne i ciągnące się xD pisz szybko mam nadzieję , ze nie zostawisz nas na bardzo długo i czekam z niecierpliwością na next
OdpowiedzUsuńweeeeeeeeeeny!!!!!! ♥♥♥♥♥
Z przyjemnością chciałabym Ciebie powiadomić, że Twój blog został nominowany do Bloga Miesiąca Maja. Wszystkie informacje znajdziesz na stronie, a jeśli będzie coś niejasne to pisz do nas na maila. ( spis.od@gmail.com )
OdpowiedzUsuńhttp://spis1d.blogspot.com/
Dopiero teraz przeczytałam epilog , bo chciałam poczekać , aż dodasz prolog drugiej części ;d Nie wiem czemu ;d Tak po prostu ;d ;)
OdpowiedzUsuńWięc jeżeli chodzi o epilog jest właśnie taki , jak myślałam :) Nie ważne , że jest smutny i popłakałam się pięć razy. Z resztą jak zwykle... Zawsze Twoje rozdziały doprowadzają mnie do łez , nie ważne , czy to ze smutku , czy radości :) :*
Nie będę się tu rozpisywać, bo muszę , jak najszybciej przeczytać prolog ! Och ! Jak się cieszę, że już go dodałaś, kochana ! ;) ;*
A noo właśnie ;d Moim ulubionym momentem w tej części było to, jak Lyn po powrocie z rozmowy ze swoim byłym podeszła do baru i zobaczyła zapłakanego Harrego. Nie wiem dlaczego uwielbiam ten fragment... Najbardziej utkwił w moim serduszku :> ;*
Dobra , lecę czytać prolog ! <3 :*
Smutne zakończenie.. ugh..nie lubię takich, ale i tak swietnie piszesz i czekam na następne rozdziały, niech oni bd ze sb tak naprawdę, prosszę <3
OdpowiedzUsuńxx Ola
Najlepszy moment to ten gdy, w Chicago w tym klubie (czy co to było) Harry przy barze zaczął płakać o Lyn, znaczy było widac że płakał ^ ^ - to było moim zdaniem słodkie, zarazem smutne ale bardziej słodkie <3
OdpowiedzUsuńAle i tak NAJBARDZIEJ podobały mi się te listy do Niall'a i Harry'ego *.*
To do następnego xoxo.
Jestem nową czytelniczką ;) Wszystko w tym opowiadaniu było genialne, zapięte na ostatni guzik. Były momęty, w których miałam łzy w oczach ( taa dziwne XD ). Wszystko mi się podobało, w niektórych momętach Harry był jak z Darka. x
OdpowiedzUsuńNajlepsze opowiadanie na świecie. Wzruszyłam się na maxa, czasami byłam zła, że Harry jest takim dupkiem, ale na koniec opowiadania bardzo, bardzo, bardzo się wzruszyłam, płakałam nawet (a u mnie to rzadko się zdarza). Oni muszą być w końcu razem, no... Dobra, idę czytać drugą część. :3 /Martyna xx
OdpowiedzUsuńZaczęłam czytać Twoje opowiadanie niedawno, może trzy dni temu. Spodobało mi się od razu. Nie wiem, czy powinnam Cię za to przeprosić, ale wcześniej nie zostawiłam komentarzy... Chyba dlatego, że tak mnie to pochłonęło i nie chciałam robić sobie przerwy w czytaniu na napisanie jak bardzo mi się spodobały rozdziały, które już przeczytałam - tego chyba i tak nie mogłabym opisać... Więc PRZEPRASZAM.
OdpowiedzUsuńCo do twojej prośby - sama nie wiem, co spodobało mi się najbardziej... Chyba epilog, był naprawdę wspaniały. Prawie się popłakałam czytając list Lyn do Niall'a... Podobnie jak wtedy, gdy Lyn wyjawiała swojej siostrze prawdę o ustawionym związku z Harry'm. Jest mi przykro, że umarła, ale cieszę się, że Harry w końcu się dowiedział, co Lyn tak naprawdę do niego czuje.
Nie wierzę, że przeczytałam te wszystkie rozdziały w tak krótkim czasie i że mój komentarz jest taki długi... Ale chcę Ci nim wynagrodzić to, że nie pisałam ich wcześniej... Mam nadzieję, że szybko pojawi się kolejna część, już nie mogę się doczekać, żeby ją przeczytać...
Jeszcze tylko dodam, że twój blog jest cudowny! Jest najlepszy! Wspaniały! Brakuje mi słów, żeby wyrazić jak bardzo go polubiłam... Masz talent i cieszę się, że postanowiłaś podzielić się nim z innymi.
A na koniec chciałabym Ci podziękować... DZIĘKUJĘ, DZIĘKUJĘ I JESZCZE RAZ DZIĘKUJĘ - za te wspaniałe rozdziały, za te słowa pod rozdziałami - DZIĘKUJĘ CI ZA WSZYSTKO!
Nie będę pod tym komentarzem podpisywać się nazwiskiem, to byłoby głupie... Powiem tylko, że mam 14 lat i chciałabym pisać tak jak ty.
Pozdrawiam!
D. ;))
Dopiero niedawno odkrylam ten blog ale jest niesamowity, nieprzewidywalny, wkręcający (o ile jest takie slowo) i prześwietny!!!!! Nie raz sie tu poryczalam tak sie wkręcilam XD i podobami sie to ze ten blog jest nieprzewidywalny/nigdy nie wiesz co sie stanie ;) milosc harr'ego i lyn jest piękna i wsumie realistyczna więc potrafi byc bliskasercu :* pisz szybko kolejne części ploooose XD zycze weny i pomyslow
OdpowiedzUsuńTina
Chciałbym napisać taki długaśny komentarz o twoim wspaniałym opowiadaniu, ale najzwyczajniej w świecie nie posiadam takiego talentu jak ty. Mam nadzieje, że szybko nie skończysz twojej przygody z pisaniem, bo piszesz wspaniale, to ff jest jednym z trzech najwspanialszych według mnie na świecie i wgl i wgl no po prostu jest nr. 1. Nie raz ryczałam jak bóbr XD albo się śmiałam na cały głos itd. Kiedy mnie coś wciągnie nie zwracam uwagi na nic innego tj. Notki pod rozdziałami, ale przeczytałam to o twojej byłej już przyjaciółce i w pewnej chwili myślałam, że to prolog twojego kolejnego opowiadania. Po prostu myślałam, że takie sytuacje to tylko w książkach i filmach, nwm jak teraz jest z tą całą sytuacją, ale stwierdziłam, że ktoś taki jak ty nie zasługuje na takie coś, według mnie jesteś wspaniałą osobą no i już. Pewnie te marne kilka linijek nie poprawi ci humoru, ale musiałam to napisać, bo to w jakiś sposób mną wstrząsneło. Po tym co pisze może ci się wydawać, że mam idealne życie, w zasadzie nie, ale po prostu w mojej szkole nie ma czegoś takiego, ludzie nie wytykają palcami innych, ale mniejsza, bo znowu palne coś głupiego, chyba, że już palnełam (jeśli tak to przepraszam :)). Dobra lecę czytać twoje kolejne opowiadanie :3.
OdpowiedzUsuńShit, zapomniałam. Najlepszy rozdział to zdecydowanie przed lub przed przed przed ostatni i epilog ,końcówka wyszła ci świetnie!
UsuńNajlepszy! ;'( <3<3
OdpowiedzUsuńTo opowiadanie było super... Mam nadzieje że jak zacznę następne to będzie tak samo
OdpowiedzUsuńdobre jak te.. :)
Smutne ale i Piękne :c
OdpowiedzUsuńWiesz co Ci powiem, nie lubię Cię i jesteś mi winna nieprzespaną noc bo jest w pół do piątej rano a ja zamiast spać leżę i czytam to cudowne fanfiction. Żartuje kocham Cię za to że stworzyłaś to ff. Chciałam zostawić komentarz pod każdym rozdziałem ale tak się wciągnęłam że uznałam że napiszę coś pod epilogiem. Rano zaczynam czytać następna część i mam nadzieję że Harry znajdzie Lyn i będzie super happy end. :) przepraszam za błędy których pewnie jest dużo w komentarzu ale tak jak pisałam wcześniej jest prawie piątą rano i ledwo co już widzę. Chyba oślepłam!! :D na szczęście mam w telefonie autokorektę :) chcę Ci jeszcze napisać żebyś nie kończyła pisać masz talent i go nie zmarnuj.
OdpowiedzUsuńDużo weny życzę na nowe opowiadania i żebyś skończyła drugą część tego bez problemu. :)
Ala :*